lut 11 2004

Luty...


Komentarze: 0

Dzisiaj jest jedensty dzień lutego… Czy coś zmieniło się w moim życiu przez te czterdzieści trzy dni nowego roku? Nie… Chyba nie… Każdy dzień jest do siebie podobny. Wszyscy gdzieś pędzimy.                                                                                                 Tak naprawdę bez żadnego konkretnego celu… Czasami się zastanawiam po co to wszystko? Czy nasze życie to nic nie znaczący wyścig? Pozornie do sukcesu, do szczęścia, do kariery… Ale czy naprawdę to właśnie tak wygląda? Tak, nasze życie jest wyścigiem… Wyścigiem do śmierci… Żyjemy po to, aby umrzeć… Bo śmierć jest jedyną rzeczą, która dosięgnie każdego z nas… Nikt nie jest w stanie się przed nią schować…

my_diary... : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz